Leszek Długosz
Oficjalna strona Poety
Ta piękna miłość...
Historię tej miłości możnaby strawestować tytułem piwnicznej piosenki - Ta nasza młodość, ten szczęsny czas… Krzysztof Kamil Baczyński, jego narzeczona, żona  Barbara  (Drapczyńska)… I ten straszny czas. To trwało  dwa lata. W okupowanej Warszawie.  Wbrew temu okrutnemu czasowi, wbrew  niechęci najbliżej  osoby, czyli matki  Krzysztofa.  Wbrew wszelkim przeciwieństwom. - Narzeczeństwo, ślub, wiersze… Siła tego uczucia, wzajemność fascynacji, nie wymaga komentarza. Krzysztof zginął z początkiem Powstania w sierpniu 44, Barbara we wrześniu. Prawdopodobnie  nie  dowiedziała się, że Krzysztof  zginął. Krzysztof  nie dowiedział się, że był już ojcem Ich dziecka…
Krzysztof Kamil Baczyński 1921  - 1944
Biała magia

Stojąc przed lustrem ciszy
Barbara z rękami u włosów
nalewa w szklane ciało
srebrne kropelki głosu.

I wtedy jak dzban- światłem
zapełnia się i szkląca
przejmuje w siebie gwiazdy
i biały pył miesiąca.

Przez ciała drżący pryzmat
w muzyce białych iskier
łasice się prześlizną
jak snu puszyste listki.

Oszronią się w nim niedźwiedzie,
jasne od gwiazd polarnych,
i myszy się strumień przewiezie
płynąc lawina gwarną.

Aż napełniona mlecznie,
w sen się powoli zapadnie,
a czas melodyjnie osiądzie
kaskadą blasku na dnie.

Więc ma Barbara srebrne ciało.
W nim pręży się miękko
biała łasica milczenia
pod niewidzialną ręką
                  
/ 4. I. 1942 r. w nocy/
Krzysztof z Barbarą, ok. 1943 rok fot. domena publiczna / autor nieznany / Muzeum Literatury (źródło: warszawa.naszemiasto.pl)


Leszek Długosz © 2022   I   KONTAKT  I   Administracja strony - Andrzej Szełęga