Aniołowie Pańscy w Niebie śpiewają
Świat przywołują
W czas się wikłają…
Czas się zawiera w śpiewie immanentnie
- Piękno kiedy pełne
Gdy ma być zupełne
I w niebie musi być też trochę
Też ziemskie ?
Lękasz się duszo, anima mea
Jak z nowym mieszkaniem potem
Co będzie ?
Odbiwszy od ramienia mego
Do świata pójdziesz gdzie umyślonego ?
Gdzie sienie, gdzie pokoje twoje ?
- Z kim tam zasiędziesz?
Decorum wielce tam strojne ?
Theatrum czeka sposobne ?
To wiem
To w Piśmie jest wypowiedziane
- Aniołowie Pańscy w niebie śpiewają
Nad sztuki inne honor czyniąc dla Muzyki
O radosne pienia
Świętych uniesienia
Serafinów okrzyki
Nie trwóż się istności mojej istoto
Co z egzystencja twoją, co potem ?
Pomnij - bywało , zachwyć
Z szczęścia chciałaś prawie konać
Więc może tam … per analogiam ?
Tak dalej ?
Tyle, że tam już constans
Constans, constans na amen !
Aniołowie Pańscy w Niebie śpiewają
Świat przywołują
W czas się wikłają
Czas się zawiera w śpiewie
Immanentnie
- Szczęście , gdy zupełne
Gdy ma być już pełne ?
I w niebie musi być też trochę
Trochę też ziemskie ?